poniedziałek, 24 lipca 2023

Sukcesy i porażki

 


Dzień dobry, nie wstawiam nic na bloga bo nie bardzo mam co.


Ostatnio trochę testuję przepisy na ptysie, ale wegańskie i ciężko idzie, bo nawet bezy jest o wile łatwiej upiec takie roślinne, ciasto ptysiowe jest bardzo trudne w wydaniu wegańskich. Tu kilka moich próbek z różnych przepisów, niektóre już blisko ideału.

Niestety z powtarzalnością jest różnie….

Zaliczyłam też wiele porażek, ale dzisiaj prezentuję te, które jakoś wyglądają i w miarę smakowały.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

niedziela, 16 kwietnia 2023

Mazurki



















Takie wspomnieniowe migawki.

Wielkanocne mazurki z 2023 roku. Taki post wspomnieniowy. 



Mazurek kajmakowy na orzechowym spodzie





Mazurek różny 




Mazurek fiołkowy z porzeczkami






Mazurek daktylowy







przepisy:



Mazurek kajmakowy na orzechowym spodzie 

 spód

110 g uprażonych orzechów laskowych
150 g miękkiej margaryny wegańskie
60 g cukru pudru
60 g mielonego ryżu lub mąki ryżowej
150 g maki zwyklej

Orzechy zmielić, maja przypominać zmielone migdały. Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na puszysta masę, stopniowo dodawać mąki przesiewając je razem do miski. Dodać zmielone orzechy. Ma powstać sztywna dość kula ciasta. Włożyć ja do worka lub zawinąć w folie i schłodzić 30-40min.

Następnie rozwałkować, nakłuć widelcem i upiec ok. 15- 20 min (w zależności od grubości wałkowania) w 180C. Po wyjęciu z pieca zostawić na blasze przez 10 minut, potem na kratkę i wystudzić całkowicie. Można toczyć wałeczki i inne cuda.

Na wystudzony spód wyłożyłam wiśniowe nadzienie Dziuni

Składniki:

- 2 szklanki wydrylowanych świeżych lub mrożonych wiśni
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki skrobi(mączki) kukurydzianej lub ziemniaczanej

Wiśnie gotować z wodą ok. 10 minut. Skrobię wymieszać z cukrem i wsypać powoli do wiśni, wymieszać dokładnie i gotować do zgęstnienia. Schłodzić przed użyciem do ciasta.

Uwaga:

- skrobię wymieszałam z zimną wodą i dopiero wtedy dodałam do wiśni, w ten sposób unikniemy ewentualnych grudek masy co może nastąpić przy wsypywaniu suchej mieszanki skrobi z cukrem

I na to kajmak Maddy 

puszka mleka kokosowego (400 ml)
1 szklanka cukru
szczypta soli
szczypta sody
1 łyżka melasy (opcjonalnie)
nasiona z jednej laski wanilii
ew. 2 łyżki oleju kokosowego

Wszystkie składniki mieszamy w garnuszku, doprowadzamy do wrzenia, a następnie gotujemy na małym ogniu przez około UWAGA (!) 2 h. Raz po raz mieszamy. Wiem, że czas jest ekstremalnie długi, ale tylko w ten sposób uzyskamy odpowiednio gęstą masę, którą następnie, gdy będzie bardzo gęsta, studzimy. Ja na tym etapie dodałam 2 łyżki oleju kokosowego i utarłam dokładnie, moja masa wyszła taka krówkowa. Wciąż letnią rozsmarowujemy na naszym kruchym cieście. Dowolnie zdobimy i pozostawiamy do całkowitego zastygnięcia.



Mazurek różny


Dokładnie wg przepisu Justyny, cytuję:

SKŁADNIKI:

KRUCHY SPÓD: 300g mąki pszennej
200g zimnego masła wegańskiego
5 łyżek cukru pudru (LUB erytrytolu/ksylitolu w pudrze)
duża szczypta soli
kilka łyżek lodowato zimnego mleka roślinnego

KREM RÓŻANY: 200-250g płatków różanych w cukrze
1 paczka budyniu waniliowego lub śmietankowego
1 puszka (400g) tłustego mleka kokosowego (np. 19-22%)
sok wyciśnięty z ½ limonki
PRZYGOTOWANIE:

1.NAJPIERW SPÓD: Trzeba tu działać szybko i jak najmniej dotykać składniki ciepłą dłonią. A więc… Mąkę, sól i cukier mieszamy w dużej misce. Masło kroimy na małe kawałeczki, wrzucamy do miski z suchymi składnikami. Tłuczkiem do ziemniaków (albo…robotem planetarnym ) rozgniatamy składniki tak, by połączyć masło z mąką, cukrem i solą. Powinna powstać konsystencja mokrej kruszonki. Wtedy stopniowo, małymi porcjami, dodajemy lodowato zimne mleko roślinne i zagniatamy ciasto szybko dłonią. Powstanie zwarte, jednolite ciasto. Gdy tak się stanie, owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na kilkanaście minut.
Postarajcie się zagniatać ciasto na wegański mazurek dłonią najkrócej jak to możliwe, tylko do połączenia się składników w jednolitą, zwartą masę.

2.Lekko schłodzone ciasto rozwałkowujemy na niezbyt cienki placek. Formę do wypiekania mazurka lub foremki do tartaletek szybko wylepiamy ciastem i znów odstawiamy do lodówki, tym razem na 1-2 godziny.

UWAGA: Wylepiając formę/foremki zwróćcie uwagę, by spód nie był zbyt cienki. Gdyby tak się stało, to trudno będzie wyjąć upieczone ciasto z foremki i wypełnić kremem.

3.Piekarnik rozgrzewamy do 190C. Schłodzony spód ciasta gęsto nakłuwamy widelcem. Formę/foremki wkładamy do mocno rozgrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20minut, do zrumienienia. Studzimy najpierw w otwartym piekarniku, a później na blacie. Wyjmujemy spód z formy dopiero po zupełnym ostygnięciu.

4. TERAZ KREM: Płatki różane w cukrze wrzucamy do blendera i rozdrabniamy na gładką masę. Połowę tej masy odkładamy do miseczki i dodajemy do nich sok wyciśnięty z połowy limonki. Mieszamy. Taką mieszanką smarujemy ostudzony, kruchy spód. Druga połowa zblendowanych płatków trafi za chwilę do kremu.

5. Proszek budyniowy mieszamy z 100ml zimnego mleka kokosowego, aż do momentu gdy znikną grudki. Pozostałe mleko zagotowujemy szybko w małym garnuszku. Gdy mleko już wrze, zmniejszamy moc palnika pod garnuszkiem. Powoli, cienkim strumieniem, wlewamy mleko z proszkiem budyniowym do wrzącego płynu w garnuszku CIĄGLE MIESZAJĄC rózgą. Budyń zacznie szybko gęstnieć, mieszamy intensywnie i bezustannie, gotujemy budyń przez ok. 2 minuty. Budyń powinien być dość gęsty.

6.Ugotowany budyń zdejmujemy z palnika i dodajemy do niego drugą połowę zblendowanych płatków różanych. Mieszamy intensywnie do połączenia się składników.

7.Gorący krem różany wylewamy na (posmarowany warstwą róży z limonką) spód mazurka i równo rozprowadzamy. Studzimy i wkładamy do lodówki na całą noc.

8.Następnego dnia, wyjmujemy mazurek i dekorujemy



Mazurek fiołkowy z porzeczkami


Mazurek z fiołkami, czarną porzeczką i białą czekoladą

200g mąki

120 g margaryny wegańskiej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

75 g tartej na drobnych oczkach tarki marchwi

ja dodatkowo 1 łyżkę zimnej wody



160g wegańskiej białej czekolady-u mnie IChoc

słoik dżemu, konfitury z porzeczek- u mnie taki z Łowicza słodzony sokiem z jabłek

trochę tartych fiołków, przepis w tym poście

Mąkę mieszamy z proszkiem oraz siekamy z margaryną, dodajemy tartą marchew i zagniatamy ciasto, ochłodzić w lodówce, wałkować i piec w temperaturze ok 180-200stopni C ok 15-20 minut

Ja upiekłam dwa cieniutkie blaty tej samej wielkości(mniej więcej)

Na jeden blat najpierw cienko wyłożyłam utartych z cukrem fiołków, potem słoik dżemu z czarnej porzeczki Łowicz słodzony sokiem z jabłek, na to drugi blat i znowu cieniuteńka warstwa tych utartych fiołków z cukrem, a na wierzch dwie białe czyli 160 g czekolady roztopionej w kąpieli wodnej z 1 dużą łyżką oleju rzepakowego takiego bez smaku



Mazurek daktylowy

Spód to
170g mąki ryżowej
70g mąki kukurydzianej
70 g skrobi ziemniaczanej
3 łyżki syropu z agawy
90 ml oleju rzepakowego i tak 7-8 łyżek wody,

schłodzić( ja zużyłam do mojej formy 2/3 ciasta, 1/3 mam jeszcze w lodówce), ciastem wylepić foremkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w 170 stopniach tak 17-18 minut

Na to masa ta od Marty

Składniki na krem:

1 szklanka daktyli
1 szklanka mocnej, zaparzonej kawy
2 łyżki masła orzechowego lub migdałowego(dałam 4 łyżki)
¼ łyżeczki soli

Daktyle zalać gorącą kawą i odstawić. Daktyle odcedzić, kawy nie wylewać. Do pojemnika blendera dodać namoczone daktyle, masło orzechowe oraz sól i miksować 1 – 2 minuty na gładki krem. W razie potrzeby dodać 2 – 3 łyżki kawy, aby uzyskać odpowiednią konsystencje kremu. 

Jeszcze takie dwa z 2022 roku znalazłam  w  folderze

fiołkowy 
















i pistacjowy


piątek, 11 listopada 2022

Gofry z siemienia lnianego. Odkrycie tej jesieni.




Dawno mnie tu nie było i nie wiem czy to już powrót czy tylko taki jednorazowy wybryk. Ale nie mogłam tego odkrycia trzymać tylko dla siebie, na blogu Powerhungry znalazłam przepis na gofry z mielonego siemienia lnianego i musiałam je zrobić i podzielić się z innymi tym odkryciem, fajne są.



Te gofry są całkiem smaczne i na mega chrupiące, nawet u mnie po około jednej godziny od pieczeniu jeszcze było w miarę chrupiące. Róbcie, mi się udały, a tłumaczyłam translatorem, tam u Powerhungry możecie poczytać jak osiągnąć pełny sukces. Tam też znajdziecie też inne trochę dziwne przepisy co mnie bardzo nęcą np. różne tofu , ale nie z soi, a soczewicy, nasion konopi czy z pestek dyni czy jednoskładnikowe naleśniki, tortille itd.

Gofry polecam(umie na razie na słodko z dżemem z rokitnika lub z syropem klonowym, jeden nawet był z cukrem pudrem…)






Gofry z siemienia lnianego

Składniki

 1 szklanka (104 g) siemienia lnianego
ew: 1/4 łyżeczki soli(dałam dwie szczypty)
1 szklanka (250 ml) wody

Wykonanie:

1. Rozgrzej gofrownicę na ŚREDNIM grzaniu.

2. Używając suchego  młynka do kawy/przypraw lub blendera, drobno zmiel siemię lniane na lekką, puszystą mąkę.

3. W średniej misce wymieszaj mąkę lnianą i (ew.) sól. Dodaj wodę. Ubij trzepaczką, aż będzie całkowicie gładka.

4. Odstawić ciasto na 5 minut, aby zgęstniało. Wg mnie lepiej na dłużej , tak z 15 minut.

5. Otwórz rozgrzaną gofrownicę i spryskaj płyty (góra i dół) nieprzywierającym sprayem z olejem. NIE POMIJAJ TEGO KROKU- to gwarancja sukcesu. Można też posmarować je pędzelkiem silikonowym maczanym w oleju

6. Można jeszcze raz dokładnie roztrzepać ciasto. Łyżką nałóż odpowiednia ilość ciasta na rozgrzaną i natłuszczoną gofrownicę

7. Użyj tylnej części łyżki, aby równomiernie rozprowadzić ciasto na gofrownicy.

8. Zamknij pokrywkę i piecz gofry przez 14 do 16 minut Ważne!Tak, tak długo to gwarancja sukcesu.

9. Otwórz gofrownicę i wyjmij gofry. Podawaj od razu z ulubionymi dodatkami lub ostudź .

Uwaga:
Nie dodawaj cukru do przepisu: Nie dodawaj cukru ani słodzików do surowego ciasta. Długie powolne pieczenia może prowadzić do przypalenia, jeśli doda się cukry.

 


poniedziałek, 6 czerwca 2022

Bombel vel Mysz. Potrzebna pomoc.



















Bombel vel Mysz
Dzisiaj proszę o pomoc, o wpłatę 10, 20 złotych na leczenie psa, który tyle wycierpiał….

Wielki, puchaty pies dzień przed Wigilią 2021 sam poszukał sobie pomocy, bo jego wychudzone i chore ciało miało dość, znalazł dom tymczasowy u mojej siostry i jej rodziny. Tu go podtuczyli, podleczyli i znaleźli dom na zawsze. Super dom. Niestety po pewnym czasie pies się totalnie rozchorował i aby ustalić co mu tak naprawdę dolega potrzebna jest droga diagnostyka. Dostaje leki, ale nadal ma ataki padaczkowe, trzeba zrobić drogie badania.

Bardzo proszę o pomoc dla Bombelka vel Myszy


 

poniedziałek, 21 lutego 2022

Fastenwähe. Lutowa Piekarnia Amber




W tym miesiącu w Piekarni Amber piekliśmy maślane bułki, w fikuśnym kształcie prosto z Bazylei.

Bułki pyszne. Bardzo łatwe, bezproblemowe. Polecam.



Fastenwähe

przepis i zdjęcia Streusel
12 sztuk

ciasto
500 g białej mąki pszennej (typ 400)
10 g soli
10 g ekstraktu słodowego
18 g świeżych drożdży
300 g mleka pełnego (3,5% tłuszczu )
170g masła, zimnego

do posmarowania*
15 g żółtka
10 g mleka pełnego (3,5% tłuszczu)

dekoracja**
5 g soli morskiej gruboziarnistej
5 g kminku w całości

Do miski robota kuchennego wsyp białą mąkę, sól i ekstrakt słodowy, dodaj świeże drożdże i dodaj zimne mleko. Wyrabiaj składniki przez 5 minut, aż połączą się w ciasto (robot kuchenny: prędkość 1).
Dodaj zimne masło i dalej wyrabiaj przez 5 minut (robot kuchenny: poziom 1).
Zwiększ prędkość o jeden stopień i wyrabiaj ciasto przez kolejne 5 minut, aż ciasto będzie miękkie (robot kuchenny: prędkość 2).
Następnie przykryj ciasto i pozostaw je w misce robota kuchennego na 1 godzinę w temperaturze pokojowej.
Ciasto podziel na dwanaście kawałków (ok. 80 g każdy), uformuj z nich długie bułeczki o zaostrzonych końcach i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia . Posyp pergamin mąką.

Kawałki ciasta przykryj i odstaw na 30 minut w temperaturze pokojowej, a następnie włóż do lodówki na kolejne 30 minut.
Rozgrzej piekarnik do 230 stopni – grzanie górne i dolne.
Ułóż kawałki ciasta na dwóch blachach wyłożonych papierem do pieczenia, lekko je spłaszcz dłonią i użyj łopatki do raclette o szerokości ok. 5 cm (mała skrobaczka, której używasz do zeskrobywania sera z patelni do raclette), aby pokroić kawałki ciasta – nacięcia (szkic A) tak, aby ciasto było przekrojone do końca.
Wymieszaj żółtka i mleko , posmaruj ciasto i pozostaw bez przykrycia w temperaturze pokojowej na 15 minut.
Bułki posmaruj po raz drugi i rozdziel nacięcia (szkic B). Następnie posyp kawałki ciasta gruboziarnistą solą morską i kminkiem. Umieść jedną blachę na najniższej półce piekarnika, drugą na najwyższej i piecz przez około 7 minut.
Zamień górną tacę z dolną dolną i piecz bułki przez kolejne 7-10 minut, aby były złociste i lekko chrupiące.
Pozostaw do ostygnięcia na ruszcie.

Jeśli wyrabiasz ciasto ręcznie, od samego początku dodaj masło wraz ze wszystkimi innymi składnikami.
Jeśli nie masz pod ręką szpatułki do raclette, możesz znaleźć coś podobnego w swojej szafce kuchennej lub możesz użyć noża do cięcia.
Po upieczeniu zdecydowanie należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż bułki całkowicie ostygną. Wtedy smakują jeszcze lepiej.


*smarowałam kwaśna , dość rzadka śmietaną

**nie posypywałam




 


 Fastenwähe na blogach:
Akacjowy blog
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje małe czarowanie
Ogody Babilonu
Rodzinnie roślinnie
Tajemnice smaku
Zacisze kuchenne